
Zakaz fotografowania - analiza rozporządzenia Kosiniaka-Kamysza
Od uchwalenia zakazu fotografowania minęły dwa lata. Mogło się wydawać, że nowa ekipa postanowiła wrzucić temat do zamrażarki, i efektywnie zakaz rozbroić poprzez niewydawanie rozporządzenia wykonawczego. Okazało się jednak, że po prostu Kosiniak-Kamysz jest na tyle nieudolny, że tyle czasu zajęłu mu napisanie rozporządzenia. Bardzo głupiego rozporządzenia, które przyczyni się tylko do jeszcze większego chaosu.